| Jedną z wielu fotografii, jakie
              można było tam obejrzeć, było zdjęcie ukochanych dziadków
              Michała Kurca. Wykonał je, mając 5 lat. Zdjęcie z żabiej
              perspektywy 5-latka zrobił aparatem skrzynkowym Kodaka, należącym
              do wujka. - Gdy dostałem "Druha" od rodziców w roku 1960, zacząłem się parać fotografowaniem
              - opowiadał. Dzięki temu, gdy miał 15 lat, choć sam niewiele
              jeszcze umiał, zaczął uczyć fotografii młodszych od siebie. -
              Była to współpraca szkoły podstawowej nr 2 z Cukrownią w
              Sokołowie. Miałem pod opieką kilkunastu uczniów. Rodzice i
              nauczyciele wiedzieli, gdzie dzieci są i co robią - mówił.
  ZA MIESZKANIEM DO WĘGROWA
  Pod koniec lat 70. Michał Kurc był instruktorem Sokołowskiego
              Klubu Fotograficznego, działającego przy Centrum Kultury i
              Sztuki Województwa Siedleckiego.
 
 Z
              cyklu: impresja
              siedlecka - Siedlce rok 1984. Fot. Michał Kurc   W ten sposób zaczął się
              jego kilkuletni okres pracy w Siedlcach. Być może zostałby
              tam na stałe, gdyby... miał gdzie mieszkać. - Byłem piąty na
              liście w kolejce po mieszkanie. Zawsze przede mną był
              prokurator albo sędzia. Myślałem sobie, ile czasu ja będę
              czekał? Powiedziałem więc, chciałbym pójść gdzieś, gdzie
              buduje się może więcej mieszkań... Traf wybrał Węgrów. W Spółdzielni
              były mieszkania z puli wojewody. Dostałem mieszkanie, zostałem
              w Węgrowie, z czego się bardzo cieszę - opowiadał.  JUŻ NIE NA ETACIE
  Tego, że dokonany w 1985 r. wybór Węgrowa jako miejsca stałego
              zamieszkania okazał się trafny, dowiodły następne dziesięciolecia.
              Do 2004 r. Michał Kurc pracował w Węgrowskim Ośrodku Kultury.
              Chociaż obecnie nie jest już fotografem "na etacie'; wciąż
              dokumentuje najciekawsze wydarzenia z życia miasta, a swoje
              fotografie umieszcza na stronie internetowej: fotografika.i-csa.com.
              Strona działa od 1998 r.
 
   Wernisaż
              jubileuszowej wystawy "cyfro.fotografika" - rozmawiam z
              panem Darkiem Kuziakiem  dziennikarzem
              Tygodnika Siedleckiego.  Fot.
              Rafał Kurc    - W kwietniu tego roku zostałem
              fotografikiem Fotoklubu RP, a mój syn, Rafał, na tyle zgłębił
              tajemnice tworzenia stron internetowych, że powstała pierwsza
              strona i tak zaistniałem w Internecie, gdzie poza moją twórczością
              prezentowałem informacje o najważniejszych wydarzeniach z
              dziedziny kultury - mówił Michał Kurc.    WOŁODYJOWSKI WĘGROWSKIEJ FOTOGRAFII
   
  Pani
              Hanna Kietlińska składa życzenia i gratulacje w imieniu   starosty
          węgrowskiego pana Krzysztofa Fedorczyka. Fot. Rafał Kurc    -Pan Michał to legenda
              naszego miasta. Parafrazując znane słowa, można powiedzieć,
              że sercem - węgrowianin, rodem - sokołowianin, a talentem - całego
              świata obywatel. Za to wszystko, panie Michale, serdecznie dziękujemy
              - mówiła Hanna Kietlińska, składając życzenia i gratulacje w
              imieniu starosty węgrowskiego, Krzysztofa Fedorczyka. Pochwał nie skąpił także burmistrz
              Jarosław Grenda: -
              Potrafi
              pan ukazać nie tylko piękno Węgrowa i okolic naszego miasta,
              ale, co ważniejsze, oddać nastrój, klimat, emocje, a to jest właśnie
              to, co odróżnia artystę od rzemieślnika. Nawiązując do
              pana imienia, można powiedzieć, że jest pan Wołodyjowskim węgrowskiej
              fotografii.  EKSTRAKT Z ŻYCIA MIASTA
  - W roku 2009 spojrzałem na 45 lat mojej działalności
              fotograficznej - animatora kultury, instruktora, artysty
              fotografika. To czas nieustannego poszukiwania nowych form
              wyrazu artystycznego. Doskonalenia siebie i uczenia moich
              podopiecznych opowiadania obrazem o naszym życiu, otaczającym
              nas pięknie... - podsumował rok swojego jubileuszu Michał Kurc
              na własnej stronie internetowej.
  A jak widzą go inni? Mieszkańcy
              Węgrowa, miasta, w którym zamieszkał...  
 W
              rozmowie z Romkiem. Fot. Rafał Kurc   - Przepustką do zamkniętego z pozoru świata miasteczka jest żywa
              sympatia i zainteresowanie obszarem, w który wkracza z początku
              jako widz, aby wkrótce przedzierzgnąć się w zdobywcę,
              kolonizującego otaczającą go przestrzeń. Zdobywcę, bo Kurc
              jest jednocześnie odkrywcą i zarazem łagodnym konkwistadorem
              nowych ujęć, planów i widoków, czyli, jak sam mówi:
              "niecodzienności odkrywanej w codzienności" - napisał
              Roman Postek w okolicznościowej broszurce. - Fotografia Michała
              Kurca nie jest jedynie realistycznym portretem Węgrowa, lecz
              wizerunkiem wzbogaconym o estetyczny ekstrakt, wysublimowany z życia
              miasta. Dzięki wieloletniej konsekwencji twórczej Michała
              Kurca, Węgrów może zaprezentować coraz to nowe wymiary
              swojego cichego, lecz jakże swojskiego i ujmującego prostotą
              piękna. Panie Michale, życzymy wielu kolejnych jubileuszy!
 DARIUSZ KUZIAK
   Ps.
              Bardzo
              dziękuję za życzenia. Czas tak przyśpiesza, że trudno za nim nadążyć.
              Ale... dla Węgrowa i rodzinnego Sokołowa
              Podlaskiego będą - jak Bóg pozwoli -
              kolejne galerie ukazujące piękno i życie moich Miast. |