|   GAZETA
              WĘGROWSKA 28 (160) rok 2001   Antoni
              Jurkowski   Internet
              zbliża ludzi...   ...
              to stwierdzenie nie jest, jakby się mogło wydawać, pozbawione sensu. Dzięki obecności na
              internetowych stronach, spotykają się osoby, które w normalnych
              warunkach zapewne nic o sobie by nie wiedziały.     O internetowej twórczości węgrowskiego
              artysty fotografika pana Michała Kurca pisaliśmy już
              niejednokrotnie.
              Jego fotografiami przedstawiającymi nasze miasto i zamieszczanymi właśnie
              w lnternecie, zainteresował się całkiem poważnie mieszkaniec Jeleniej Góry pan
               Michał Rażniewski, który swoje urlopowe wojaże
              przeznaczył na zwiedzenie kraju, w tym naszego miasta.   
 Album
              Węgrowskie klimaty Michał Rażniewski jest osobą na tyle ciekawą, że jest w prostej linii prawnukiem słynnej pisarki Heleny Mniszek, autorki m. in. znanej powieści  "Trędowata".
  Zapytany, dlaczego skierował swoje kroki właśnie do Węgrowa Michał Rażniewski powiedział:
 "Istotnie, przyjechałem do Węgrowa, ponieważ od roku koresponduję i oglądam zdjęcia pana Michała w
              Internecie. Nie ukrywam, że to zajęcie sprawia mi ogromną
              przyjemność, gdyż jest to twórczość na bardzo wysokim poziomie artystycznym. Jest to
              fotografia, jak to się mówi, pierwszej wody i zdjęcia te oddziaływają tak dalece, że planując
              urlop postanowiłem przejechać przez Węgrów i zobaczyć czy fotografie oddają naturalną
              rzeczywistość. Jestem zachwycony. Pierwszym budynkiem, który zwiedziłem w Węgrowie jest niesamowicie architektonicznie ładna i zgrabna, a przy tym papieska Bazylika Mniejsza. Warto było dla tej jednej jedynej rzeczy tutaj przyjechać A poza tym jestem bo fascynuje mnie rzeczywiście
              Internet, który pomaga nawiązywać znajomości. Jeżdżę rowerem, takie mam urlopowe przyzwyczajenia. Dwa tygodnie w
              nieznane z pewnym oczywiście ukierunkowaniem.
 Teraz jadę do Zembrowa, gdyż przyznam się, jest to moja trasa rodzinna. Dlatego, że na przykład w Kucharach mieszkała między innymi Helena Mniszek, która jest w prostej linii moją prababką, nasłuchałem się opowieści mojej babci i mojej mamy,
              ponadto przeczytałem książki napisane przez moją prababkę.
 Nadmienić muszę, że prababka moja Helena Mniszek, nie mogła zrozumieć,
              dlaczego właśnie powieść "Trędowata" zyskała tak ogromną popularność. Według niej inne są o wiele bardziej wartościowe. Wiem, że w Zembrowie moja prababka jest pochowana i tam chciałbym dotrzeć, zrobić pamiątkową fotografię i przynajmniej na chwilę zadumać się nad przeszłością"
 
  Jak dodał na zakończenie pan Rażniewski, zamieszcza on na swojej stronie internetowej fotografie z urlopowych wojaży i wszystkich, których interesuje ten rodzaj
              turystyki zaprasza do korespondencji na stronę http://www.republika.pl/razmuch   Od Redakcji:
 Zembrów, o której to miejscowości wspomniał pan Michał Rażniewski położona jest kilkanaście kilometrów od Sokołowa Podlaskiego w stronę
              Ceranowa. Jest to stosunkowo blisko, warto więc może by było aby młodzieży szkolnej przybliżyć chociaż trochę dzieje znanej pisarki.
 
  
 
 
 
 
  
Fragment strony Michała Rażniewskiego - Polska
2001
 
 
 
 
 |