Henryk Rogoziński


 

 

Henryk Rogoziński - autoportret

 


Henryk Rogoziński 

1934 - 2004 




W czerwcu 2004 odszedł od nas wybitny artysta, członek Kapituły Fotoklubu Rzeczypospolitej Polskiej. 

Był członkiem założycielem. rzeczywistym i honorowym „ zasłużonym dla fotografii polskiej”. Henryk Rogoziński był nadzwyczaj koleżeński i lubiany - nie tylko przez grona fotografujących. Poszukując własnej ścieżki twórczej po latach wybrał dawną technikę zwaną „szlachetną gumą. W technice tej wykazał znamiona własnej twórczości. Niezliczone ilości prac trafiały w różne miejsca: galerie, muzea, ale również do osób prywatnych, które najchętniej wchodziły w posiadanie prac Henryka, gdyż wyróżniały się walorami dekoracyjnymi. Z pełnym zaangażowaniem traktował swoją twórczość, a był szczególnie pracowitym, zarówno na plenerach, na który z satysfakcją zapraszali Henryka organizatorzy - jak i w swojej pracowni w Białymstoku. 

Ponadto był wykładowcą i instruktorem, nauczał fotografii, zwłaszcza opracowywania w technice „gumy”. Wielu jego uczniów kontynuuje poznaną u Henryka technikę i osiąga interesujące wyniki. 
Na zawsze pozostanie w naszej pamięci i na kartach historii sztuki fotograficznej. Kapituła nadała Henrykowi najwyższe wyróżnienie - złoty medal „zasłużony dla fotografii polskiej”.

 

"Wiadomości Fotograficzne" - 2004

 

 

Galeria 

Henryk Rogoziński

 

GUMA Technika szlachetna fotografiki

Reprodukcję prac Henryka Rogozińskiego wykonałem z folderu wydanego przez Nowohuckie Centrum Kultury w Krakowie, maj 2000



 

Rok 2000

 

O Henryku Rogozińskim Paweł Pierściński

 

Dzieło Henryka Rogozińskiego zwraca uwagę odmiennością wizji artystycznej. Fotograficzne obrazy nie mają odpowiednika w polskiej fotografii artystycznej. Są jedyną i niepowtarzalną wartością stworzoną przez twórcę na własny użytek, lecz zaadresowaną do widza, który czerpie z tych dzieł radość estetyczną. Nie są to fotografie czy utwory poligraficzne, ani też "gumy", jednakże czerpią one z wymienionych dyscyplin artystycznych w równej mierze, stwarzając obrazy unikalne i odrębne. 


Henryk Rogoziński pracuje z podziwu godną konsekwencją, wytrwale realizuje raz przyjęty program artystyczny. Efektem tej pracy jest swoisty mikrokosmos rządzony pozornym chaosem i poddany żywiołowi przypadku. Kapryśna technologia przynosi po części efekty przypadkowe, jednakże są one ściśle kontrolowane przez artystę w każdym etapie pracy. Zaczyna się ona w terenie. Henryk Rogoziński fotografuje dużo i namiętnie, przejawia temperament rasowego pejzażysty. Poszukuje tematów przyległych do własnej wizji artystycznej, przybliża się do wybranego fragmentu przyrody, niekiedy wykonuje kilka wersji jednego krajobrazu czy drzewa, ogląda je z różnych stron, wybiera perspektywę i określoną hierarchię ważności elementów głównych, dobiera tło. które stanowi w jego pracach ważny element kompozycyjny. W holistycznej przestrzeni z upodobaniem umieszcza dzieła rąk ludzkich jak np. chata. kościół, cerkiew czy fragment ulicy. Fotografie stanowią materiał wyjściowy do dalszych etapów pracy.


Z wykształcenia poligraf Henryk Rogoziński poddaje starannie wyselekcjonowane tematy pracowitej skomplikowanej obróbce w technikach tonorozdzielczych. Każdy pejzaż jest przetworzony indywidualnie, w zależności od obranej koncepcji, jednakże naczelną zasadą jest podział obrazu na kontrastowe punkty linie i płaszczyzny. Tworzą one drgającą tkankę ostatecznego dzieła. Właśnie w tym etapie pracy kształtują się zręby obrazu oraz powstaje charakterystyczne unerwienie graficzne dzieła Henryka Rogozińskiego. Najczęściej autor stosuje kontrastowe zdjęcia w drodze przekopiowania negatywu na płytach graficznych, niekiedy wprowadza technikę solaryzacji, czy częściej pseudosolaryzacji. Na tym etapie pracy powstają różne wersje obrazów niekiedy dodatkowo retuszowanych (retusz techniczny!). Raz w dziele przeważają efekty pozytywu, innym razem autor korzysta z przewagi efektu negatywu. Obrazy są mniej lub bardziej oziarnione oraz wypełnione w mniejszej lub większej mierze liniami czy figurami. Autorski wybór gwarantuje pełną kontrolę przypadku, a do ostatniego etapu pracy trafiają obrazy ukształtowane zgodnie z wolą artysty. 

 

Zawsze ostateczny obraz wykonywany jest w technice gumy arabskiej. To kolejny w pełni świadomy wybór autorski. Niekiedy będzie to odcień czerni, niekiedy ton (ulubiona sepia bądź zgniła zieleń), lub też subtelne barwy potęgujące wrażenie nierealnego świata. W każdym przypadku technika gumy uszlachetnia produkt końcowy przedstawiony z reguły na papierze o wybranej strukturze dopasowanej do przedstawionych treści. Regułą jest też ingerencja twórcy w proces wypłukiwania zgarbowanego obrazu, co sprawia że nie istnieją dwa identyczne dzieła wykonane z jednego negatywu. Serie obrazów są numerowane i opisywane zgodnie z regułami sztuki graficznej, co znakomicie podnosi wartość kolekcjonerską dzieł Henryka Rogozińskiego. 

 

Proces tworzenia obrazów jest skomplikowany, lecz możliwość "ręcznego" kształtowania obrazu jest dla artysty wartością nadrzędną. Zadziwia benedyktyńska cierpliwość w dobie wszechwładnie panującego komputera. Przy pomocy nieskomplikowanych działań z drukarki można otrzymać nieskończoną liczbę dokładnie jednakowych kopii. Artysta świadomie rezygnuje z urządzenia technicznego, by zaakcentować ludzki wymiar swoich prac. 

 

Widza niepokoi pytanie, co stanowi urok tej twórczości. Odpowiedzieć na nie mogą osoby obcujące codziennie z pracami artysty pojawiającymi się w licznych domach i galeriach sztuki. Kontakt z tymi obrazami uspokaja, a rozedrgana struktura graficzna wypełnia kartkę papieru klejnotami - lśnieniem drobin światła. Może właśnie na tym polega tajemnica twórczości Henryka Rogozińskiego.


Paweł Pierściński

 


 

Dedykacja Kolegi Henia dla mojej żony w folderze do wystawy w Sokołowskim Ośrodku Kultury, październik 1998 rok - "Pani Henryce na pamiątkę H. Rogoziński".

 


 

 2008.05.10


Copyright © design by Michał Kurc