|   Jeden wspaniały świat, czyli 
      listopadowa impresja.   Alarmujące wieści dochodzą z Polski, zima szaleje, Pan 
      Michał Kurc, znany fotograf z 
      Węgrowa, przysłał mi nawet zdjęcie, jak to wygląda na żywo. 
      Postanowiłem więc sam sprawdzić, ubrałem się w kubrak przywieziony z 
      Polski i wybrałem się na dwór. I co widzę? Oczom własnym nie wierzę. Pełno 
      kwiecia, ptactwo szaleje, psy też. Jednym słowem, szok. I po 
      powrocie do swojej komyszy zastanawiam się jak to właściwie jest. Jeden i 
      ten sam świat, niewyobrażalnie maleńki pyłek w kosmosie, a takie różnice. 
      I teraz nie wiem komu wierzyć. Czy sobie, czy Panu Michałowi, co do 
      uczciwości którego nie mam żadnych podstaw by wątpić.
 Bardzo to 
      podejrzanie wygląda. A może to skutki jakiegoś skandalicznego 
      niedopatrzenia Sił Wyższych w dystrybucji CO2 w atmosferze?   |